Jak sprawdzić czy dioda jest spalona?

Na początku warto wyjaśnić, że termin „spalona dioda led” nie jest w 100% trafnym stwierdzeniem. Przywykliśmy do tego sformułowania z uwagi na stosowanie tego terminu odnośnie tradycyjnych, wolframowych żarówek, które rzeczywiście ulegały przepaleniu i przerwaniu żarnika. Diody led to odmienna technologia, zdecydowanie bardziej wytrzymała. Może jednak zdarzyć się sytuacja, że ledowa dioda nie działa, albo zaistniała potrzeba weryfikacji, która z diod led jest „spalona” w całej instalacji świetlnej. Termin „spalona” – w przypadku diod ledowych - nie bez powodu oznaczony został w cudzysłowie. Uszkodzenia diody led mogą być spowodowane np.: niską jakością komponentów (układu zasilania), usterką sieci elektrycznej, nieprawidłowym wykonaniem połączeń przewodów w instalacji, niewłaściwym systemem odprowadzania ciepła itp.

Jak zweryfikować czy dioda led jest uszkodzona, czyli potocznie „spalona”?

Wystarczy sięgnąć po urządzenie zwane multimetrem elektronicznym. W przypadku sprawdzania diod led nie musi być to urządzenie z wyższej półki, wystarczające może okazać się to tańsze urządzenie. Multimetr to przyrząd służący do pomiaru wartości elektrycznych, jest to podstawowy przyrząd do diagnostyki dla dziedziny elektrycznej/elektronicznej.

Jak zbudowany jest multimetr do sprawdzania działania diod led?

Każdy multimetr posiada pokrętło, a na nim ikonkę, która oznacza pomiar diody. Z multimetra wychodzą też dwie sondy pomiarowe – czerwona i czarna.

Jak sprawdzić z pomocą multimetru czy ledowa dioda uległa „przepaleniu”?

Wystarczy wpierw ustawić pokrętło na wskazaną powyżej pozycję diody. Następie należy ustalić, która końcówka diody to anoda, a która katoda. Anoda, czyli „plus” to dłuższa końcówka diody, a katoda, czyli „minus” to krótsza jej część. Sondę pomiarową czerwoną przykładamy do anody, a czarną do katody. Robimy to całkowicie swobodnie. Jeśli dioda led zapali się, oznacza to, że działa i nie jest „spalona”. W odwrotnej sytuacji musimy szukać przyczyny niedziałania diody led.

Zobacz również inne wpisy: